Wczoraj w nocy wróciłam z Hiszpanii, byłam tam na wyjeździe z rodzicami, gdyż w tym roku nie było mi dane jechać na obóz. Przez 5 pierwszych dni byliśmy w Barcelonie. Prawdę mówiąc spodziewałam się czegoś więcej. Albo po prostu nie byłam przygotowana na to, że utknę w korku stworzonym przez ludzi. W każdym razie, w Barcelonie było co zwiedzić i czemu porobić zdjęcia. Największe wrażenie zrobił na mnie targ. Uwielbiam takie miejsca, więc przypadł mi do gustu. :) Kolejne 7 dni spędziliśmy w L'hospitalet de l'infant. Podejrzewam, że mało komu ta nazwa coś mówi. Jest to malutkie miasteczko w okolicach Tarragony. Wybrzeże na którym się znajduje to Costa Dorada, czyli po polsku Złote Wybrzeże. Złote dlatego, że piasek jest złoty, widać to szczególnie w morzu. :)
Podsumowując, wyjazd bardzo udany, zobaczyłam wiele pięknych miejsc i mam nadzieję jeszcze raz wrócić do Hiszpanii. A teraz zdjęcia. :3
Pola ryżowe ;o
Troszkę dużo ich wyszło, ale mam nadzieję, że się Wam podobają :)
Piękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! :) Zapraszam do mnie: http://anotherverra.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńcudne ujęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :3
Usuń